Leczenie cholesterolu - Rezygnacja z używek

alkohol

Już przy okazji omawiania reguł diety niskocholesterolowej zwracaliśmy uwagę na to, jak ważne jest dla osoby chcącej poprawić swój stan zdrowia odstawienie używek. Niemal każdy pacjent zdaje sobie z tego sprawę, niemal każdy sądzi jednak, że zasady tej nie trzeba wcale trzymać się jakoś szczególnie rygorystycznie. Niestety, jak się łatwo domyślić, na skutki postępowania zgodnie z tym założeniem nie trzeba czekać zbyt długo. Nawet najbardziej surowa dieta i systematyczna aktywność fizyczna nie pozwalają na pozbycie się wysokiego poziomu „złego” cholesterolu, jeżeli w życiu pacjenta nadal obecny jest alkohol oraz papierosy.

W tym miejscu wypada zwrócić uwagę na dość istotny mit związany z walką z cholesterolem. Wyniki wielu badań potwierdzają, że umiarkowane spożywanie alkoholu (zwłaszcza czerwonego wina) może przyczynić się nie tylko do obniżenia cholesterolu LDL, ale również do zwiększenia jego „dobrej” części. Wiele osób powołuje się na ten argument starając się uzasadnić naukowo swoje zamiłowanie do mocnych trunków, warto zatem spróbować przybliżyć wspomniane wyniki badań i zastanowić się nad tym, jakich właściwie informacji nam dostarczają.

Już na samym początku wypada zatem podkreślić, że obserwacje dotyczące zbawiennego wpływu alkoholu na organizm to przede wszystkim plon pracy z pacjentami z Francji i Włoch. W krajach tych rzeczywiście nie stroni się od wina, pije się je jednak przede wszystkim podczas spożywania posiłków, a do tego ilości alkoholu przyjmowane przez biesiadników nie są wcale duże, a samo stężenie alkoholu nie jest zbyt wysokie. W naszym kraju obowiązuje inna kultura picia (alkohol spożywamy relatywnie rzadko, jednak wówczas, gdy nadarzy się ku temu okazja pijemy go w bardzo dużych ilościach), a tym samym trudno zakładać, że alkohol będzie wywierał na nas tak pozytywny wpływ, jak ma to miejsce w odniesieniu do Włochów i Francuzów.

Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się zatem rezygnacja ze wspomnianego trunku, szansa na wzmocnienie cholesterolu HDL jest bowiem niewielka, w przeciwieństwie do ryzyka uszkodzenia trzustki oraz wątroby.

A teraz... uśmiechnij się :)